Patron

W czasie akcji „Burza” w 1944 r. na terenie Ziemi Tarnowskiej prowadził ożywioną działalność dywersyjno-sabotażową partyzancki batalion „Barbara” 16 pułku piechoty Armii Krajowej dowodzony przez kpt. Eugeniusza Borowskiego ps. „Leliwa”. Po częściowej demobilizacji oraz podzieleniu batalionu na mniejsze pododdziały zrekonstruowany pluton 3 kompanii powierzono por. Zdzisławowi Bossowskiemu ps. „Kajetan”. Pluton przyjął nazwę „Regina II” i prowadził działalność operacyjną przeciwko Niemcom w okolicy pasma Brzanki. Najwięcej mieszkańców gminy Ryglice pełniło właśnie służbę  w 3 kompanii „Regina”, a por. Zdzisław Bossowski urodził się  w dworze w Bistuszowej.

Nocą z 16 na 17 października 1944 roku oddziały „Regina I” i „Regina II” różnymi drogami wyruszyły w kierunku Bukowca. Jako punkt kontaktowy ustalono dwór w Rzepienniku Biskupim. Podchorąży „Drzazga” – Jerzy Pertkiewicz, otrzymał rozkaz udania się z raportem o wymarszu oddziałów do sztabu batalionu. W wyniku nieporozumienia na wyznaczonej kwaterze umieszczony został oddział, który przybył wcześniej. „Mały” zaprowadził więc por. „Kajetana” i jego partyzantów do przysiółka Dąbry na kwaterę u gospodarza Gomółki. 16 października 1944 roku, późno w nocy oddział dotarł na miejsce. Kwaterą plutonu była stodoła. Rano, nieoczekiwanie Niemcy ogniem z broni maszynowej i granatów rozpoczęli ostrzał. Pierwszy zginął pełniący służbę przed stodołą podchorąży Józef Boryczko ps. „Dąb”. Partyzanci bronili się, lecz Niemcy mieli znaczącą przewagę. Słomiany dach budynku zaczął się palić. Ogień błyskawicznie ogarnął całą stodołę. Partyzanci, nie mogąc się w niej bronić, wybiegli na drugą stronę drogi. „Kajetan” poderwał pozostałych przy życiu do kontrnatarcia. Ostatecznie z oblężenia wydostali się jedynie „Kajetan” i „Skałka” – Wojciech Wiktor z przestrzeloną klatką piersiową i rozerwaną szczęką. Ten pierwszy zdołał uciec, dowódca zaś włączył się do walki i zginął, trafiony w serce. Gdy zabrakło amunicji, ciężko ranny plutonowy Walenty Mendrala „Baranowski” poddał oddział. Po przerwaniu ognia Niemcy rzucili się na pozostałych przy życiu i dobili dwóch ciężko rannych partyzantów. 

W ten oto sposób dopełniła się tragedia oddziału. Cała akcja trwała około 15 minut. 17 października 1944 roku, z oddziału liczącego 29 ludzi poległo 18 partyzantów, ocalał tylko jeden st. strz. Wojciech Wiktor ps. ”Skałka”, dziewięciu rannych dostało się do niewoli i zostało uwięzionych, a następnie straconych w Gross-Rosen. Z obozu koncentracyjnego wrócił tylko strz. Adam Jawor ps.”Jacek”. Jeden z żołnierzy z oddziału „Regina II” Jerzy Pertkiewicz ps. „Drzazga” ocalał, ponieważ został skierowany z meldunkiem do kpt. ”Leliwy”. Pół roku po tragicznej bitwie, już po ustąpieniu Niemców, staraniem rodzin poległych odbyła się 17 marca 1945 roku ekshumacja zwłok, które w oddzielnych grobach pochowano na skraju lasu w miejscu, gdzie dziś znajduje się cmentarz partyzancki.

Posiadanie patrona to dla uczniów nie tylko powód do dumy, ale i zobowiązanie, które powinno być inspiracją do podejmowania kolejnych działań. Dlatego  święto poświęcone naszemu Patronowi  zajmuje ważne miejsce w kalendarzu imprez szkolnych i obchodzone jest w sposób szczególny. W roku szkolnym 2017/2018 uczniowie szkoły zaprezentowali wspaniałą, głęboką i dojrzałą recytację wierszy patriotycznych oraz pieśni żołnierskich. Do występów przyłączyli się również nauczyciele, których występy były nagradzane gromkimi brawami. Aby ten niezwykły dzień był odzwierciedleniem trudów, jakie musieli niejednokrotnie ponosić partyzanci uczniowie pod opieką wychowawców piekli ziemniaki w ognisku nucąc patriotyczne pieśni. Kultywowanie przeszłości ma ogromne znaczenie dla wychowywania patriotycznego dzieci i młodzieży. Pamiętajmy, iż szacunek dla bohaterskich czynów odważnych i niezłomnych żołnierzy Armii Krajowej to współczesny wyraz patriotyzmu.